Witam Was serdecznie ze znacznym opóźnieniem. Muszę się z tym pogodzić, że tak już będzie. Niestety ze względów, o których pisałam, nie mogę ogarnąć wszystkich swoich obowiązków. Zaległości piętrzą się na każdej linii, co też znajduje swoje odzwierciedlenie w prowadzeniu bloga. Teraz więc blogowo u mnie jeszcze kwiecień. Tuż przed Świętami Wielkanocnymi otrzymałam od naszej blogowej koleżanki Basi: https://5porroku.blogspot.com/ nagrodę niespodziankę, która sprawiła mi wielką radość.
Wiersze Basi znacie chyba wszyscy. Zawsze z przyjemnością czytam je na Jej blogu, a teraz mam tomik, który mi towarzyszy codziennie. Otrzymałam też piękną kartkę z życzeniami i coś do ogrodu. Roślinki już wysadzone i widać je już nad ziemią. Będę o nie dbała jak umiem, by mogły się u nas zadomowić. Dziękuję Basiu💓💓Zdjęcie robione było w czasie Świąt dlatego pisanki również pozują. Udało mi się zrobić tylko kilka. Byłam bardzo zadowolona, że ręka nie odmówiła. Niestety robię bardzo powoli.
Trochę inny odcień niebieskiego. Ułudka wiosenna i Brunera.
Ostatnie już hiacynty. Jaka szkoda tego zapachu, który witał mnie w ogrodzie.
Wiosną ubiegłego roku, po raz trzeci posadziłam pigwowca. Dwa podejścia zakończyły się fiaskiem. Do trzech razy sztuka. Oby przetrwał.
Tym tulipanowym akcentem kończę dzisiejszy post. Było jeszcze trochę kwiecia, ale nie chcę, by post się przedłużał. Dziękuję za Wasze wizyty i komentarze. Serdecznie witam Nowych Obserwatorów mojego bloga. Jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie. Życzę wielu ciepłych dni w każdym tego słowa znaczeniu🌷🌷🌷🌷
Kilka fotek kwietniowego ogrodu.
Początek na niebiesko. Mój ulubiony kolor w ogrodzie, ale niewiele mam tych akcentów. Szafirki.Ułudka wiosenna |
Brunera |
Ostatnie już hiacynty. Jaka szkoda tego zapachu, który witał mnie w ogrodzie.
Wiosną ubiegłego roku, po raz trzeci posadziłam pigwowca. Dwa podejścia zakończyły się fiaskiem. Do trzech razy sztuka. Oby przetrwał.
Zakwitła śliwowiśnia.
Mamy trzy, bo nam się podoba ze względu na piękne kwiaty wiosną, kolorowe liście i jadalne owoce.
i świdośliwa. Dostałam trzy sadzonki od koleżanki. Nigdy nie widziałam jej na żywo. Nie wygląda na drzewko, bo ma odrosty od korzeni, które usunęłam. Czy to jest jakaś inna odmiana? jeszcze nie owocowała, bo wsadzona jest wiosną poprzedniego roku. Macie może doświadczenie z tym drzewkiem?, krzewem?Na targu udało mi się kupić sadzonki czosnku niedźwiedziego. Mało u nas zacienionego miejsca, a z dobrym podłożem jest problem. Postaraliśmy się trochę je użyźnić, by choć trochę sprostać wymaganiom. Chyba widoczna jest różnica. Czy się uda?
Zakwitły pierwsze tulipany.
Witaj już majowo
OdpowiedzUsuńPrezenty od Basi są zawsze wspaniałe. Czasem cytuję jej wiersze u siebie, ale to już pewnie zauważyłaś
Dziękuję za ten jeszcze kwietniowy spacer. Teraz byłby mi wyjątkowo bardzo potrzebny. Wszystko pachnie i kwitnie dookoła, A ja nawet okna u siebie nie mogę otworzyć.
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie
To dobrze, że spacer po naszym ogrodzie poprawił Ci samopoczucie. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷
UsuńPiękne prezenty dostałaś od Basi. Dziękuję za wspaniały wirtualny spacer wśród kwiatów. Pozdrawiam i życzę wszekiego dobra.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja również serdecznie pozdrawiam 🌷🌷🌷
UsuńBasia zawsze obdarza pięknymi prezentami. Zachwyciły mnie Twoje tulipany. U mnie ciągle zjadają je nornice. Zielone koszyczki, dostępne w sklepach ogrodniczych, często nie są wystarczającą zaporą dla tych uciążliwych gryzoni. Po wielu trudach, nareszcie doczekałam się dwóch dużych kęp czosnku niedźwiedziego. Dwa lata temu na targu kupiłam 20 sadzonek, które świetnie się przyjęły i już rozsiewają nowe roślinki. Mam kilka drzewek świdośliwy. Owoce są przepyszne a sok wspaniały.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję. Lusiu ja co roku wysadzam dużo cebulek. Bardzo wiele pada łupem gryzoni. Jednakże co nieco zostawią dla nas. Oby moje czosnkiem się rozrosła, bo ziemia u nas nijakażdy. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷
UsuńCudowne wiosenne zdjęcia. Piękne pisanki zrobiłaś. Super zostałaś obdarowana.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷
UsuńJakie piękne tulipany! A pigwowiec przecudnie kwitnie. Mój jest jeszcze malutki i nie mogę na razie się cieszyć takimi okazałymi kwiatami. Pisanki przepiękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Może tym razem mój pigwowiec zostanie z nami🌷🌷🌷
UsuńPiękne tulipany... Niezapominajki i szafirki maja też mój ulubiony kolor niebieski. Pisanki wyglądają pięknie, mam nadzieję, że podołasz wszystkim obowiązkom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.:))
Dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷
UsuńDziękuję za spacer... Pieeeknie tam u Was. Tyle się dzieje. Lubię szafirki, hiacynty. Lubię kwiecień a maj to już wogole. Hihi. U nas świdośliwa już właśnie dawno kwitła, tego u niej nie lubię, że kwitnie bardzo wcześnie i kwiaty są narażone na przymrozki. Kochana u mnie też pojawiają się odrosty. Ostatnio wyciągnęłam spod niej dwie ładne sadzonki i obdarowałam znajomych. Oprócz tego nie jest jakaś nadzwyczajna. Radzi sobie sama a jak posmakujesz owoców to sama stwierdzisz... My uwielbiamy jej owoce...gdy podlatują szpaki wiemy że trzrba iść wyzbierać. A ja poluje właśnie na jakieś drzewko które kwitnie jak śliwowisnie. Piękne. Tylko teraz jak podpytam... Czy jest mrozoodporna???, odporna na wiatry??? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko. Cieszę się, że potwierdziłaś iż to jest świdośliwa. Może doczekamy się owoców. Co do śliwowiśni. Jest to śliwa wiśniowa Pissardii, popularna podobno owoce jadalne. Jest mrozoodporna i wiatry u nas jej w niczym nie przeszkodziły. Kupiliśmy je właśnie dlatego, że są odporne i pięknie kwitną wiosną, a latem zdobią ogród kolorowymi liśćmi. Polecam. Pozdrawiam serdecznie:):):)
UsuńByłam tu już i pisałam, nie wiem gdzie zaginął mój komentarz? Ostatnio dziwne rzeczy się dzieją w bloggerze:) Serdecznie Ci Janeczko gratuluję prezentu od Basi. Też mam ten tomik i jestem zachwycona wierszami Basi. Kwiecień w Twoim ogrodzie był piękny. Podziwiam wspaniałe tulipany, jak ich dużo! Podglądałam Twojego pigwowca, ma takie intensywnie czerwone kwiatki. Moje pigwowce są bardziej pomarańczowe. Wygląda wspaniale i ciekawa jestem czy zawiąże jakieś owoce. Czekam na majowe zdjęcia i przesyłam serdeczne uściski:)
OdpowiedzUsuńCo słychać w maju Janeczko?
OdpowiedzUsuń