Witam Was serdecznie kwiatami, które rozpoczynają swój spektakl przeważnie w maju. Ukochane przez wielu z nas - tulipany. Niestety są to kwiaty, które wprawdzie gościły w naszym domu, ale nie pochodzą z naszego ogrodu. Moim domowym bukietom nie zdążyłam zrobić zdjęć.
A teraz moja uszczuplona przez nornice, niewielka kolekcja tulipanów.
Te niepozorne tulipany są bardzo ciekawe. W początkowej fazie kwitnienia kwiaty są żółte. Z czasem pojawiają się czerwone pasma, a na koniec kwitnienia są żółto - czerwone.
Podobały mi się te oryginalne tulipany. Posadziłam osiem cebulek. Niestety nornice na otarcie łez pozostawiły tylko dwa. Kupując je zaciekawił mnie ten wzór na płatkach. Najwyraźniej cebule również były smaczne.
A teraz chciałabym znać Wasze zdanie.Ścieżka, która dzieli rabatę bylinową i borówki amerykańskie zawsze przysparzała mi wiele pracy. Wyrastał tam okrutny uparciuch śmiałek darniowy i po każdym deszczu trzeba było na nowo z nim walczyć. Nie mam już chęci ani zdrowia, by to robić i wymyśliłam sobie inną wersję mojej ścieżki. Ponieważ wszystko co na ogrodzie zbędne wraca tam w innej wersji, a tym razem nadmiar kamieni i zrębki, postanowiłam to wykorzystać. Mój M. nie chciał słyszeć o takim "dziwactwie" ale ja z uporem maniaka połowę pracy wykonałam sama. Po kilku dniach dołączył i zakończył pracę. Przecież zrębki, a jest ich w tym roku dużo nie mogą się zmarnować. Kamienie też z ogrodu, a że zabrakło ich na drugą stronę znalazły się też stare konary. Może trochę to dziwne, ale będę miała mniej pracy. O to mi właśnie chodziło.
Czy widzicie na rabatach skrzyp? Tak zostawiłam go tam celowo i dbam o niego, by potem go zebrać. W tym roku postawiłam na zioła. Po cóż je kupować, kiedy tyle dobra rośnie w ogrodzie. Ale o tym w osobnym poście.
Może jeszcze kilka majowych fotek.
By mieć mniej pracy, na niektórych rabatach pod drzewami, pozwoliłam rozrastać się roślinom okrywowym. Barwinek w początkowej fazie kwitnienia.Ułudka wiosenna. Kocham te drobniutkie, niebieskie kwiatuszki.
A tutaj pozwalam się rozsiewać fiołkom. Fiołki, to przepiękne kwiaty. Oby udało się powiększyć się ich ilość.
Jest jeszcze wiele innych drobiazgów, ale uważam, że na dziś wystarczy. Dziękuję za Waszą obecność i to, że wytrwale śledzicie mój blogowy pamiętnik. Pozdrawiam wszystkich serdecznie życząc, by nasza aura wreszcie się ustabilizowała podobnie jak wszystko, co nas dotyka. Pozostawiam Was do kolejnego wpisu!!!!!