niedziela, 6 września 2020

KOLORY SIERPNIA............................

W sierpniu zawsze królowały hortensje ogrodowe i bukietowe. Niestety w tym roku wiosenny przymrozek uszkodził nasze ukochane krzewy.
Tak kwitły w roku ubiegłym
Postanowiłam nie okrywać naszych roślin, bo jest to dla nas zbyt duże obciążenie i mimo, że trzeba kilka z nich pożegnać, pozostaną tylko te, które poradzą sobie w naszych trudnych warunkach.





Tak wygląda jedna z nich. Pozostałe są w podobnej kondycji. Niestety dwie nie przetrwały. Szkoda, bo były to nowe nabytki i nie zdążyłam się nimi nacieszyć.
Ta po prawej jest pierwszą naszą hortensją i nigdy nie zawiodła. Niestety mimo iż rośnie w zaciszu domku również przymarzła.













Tak wygląda w tym roku. Tylko kilka kwiatków, ale i tak się cieszę, że jest w takiej kondycji.

















Bukietowe również gorzej się mają. Dwie z nich padły ofiarą nornic, ale pozostałe jakoś sobie radzą. Pokażę kilka z nich.
Annabell
Tak wyglądała w lipcu. Już ją pokazywałam.



















Kompaktowa. Nie znam odmiany.
Dostałam ją w prezencie.



















W szkółce powiedziano mi, że jest to " Phantom " i oby tak było.















Nasza pierwsza hortensja bukietowa. To również jest prezent.
Połowa sierpnia przed przebarwieniem.














Bobo. Nowy nabytek. Posadzona w lipcu. Nie wiem, czy był to dobry pomysł, bo przez upały mimo podlewania trochę ucierpiała.















 Grandiflora.  Liczyłam na większe kwiatostany, ale i tak bardzo ją lubię. Czytałam w czasopismach i w internecie, że lekko się przebarwia na różowo. Posadziłam ją kilka lat temu jednakże nigdy się nie przebarwiła. Nie przeszkadza mi to, a nawet chciałabym, by tak było, bo w późniejszym okresie zielenieje jak annabell. Czyżby sprzedano mi inną odmianę? Czy w Waszych ogrodach  rośnie ta piękna hortensja?

Ogród pod koniec sierpnia nadal był kolorowy, ale susza zebrała swoje żniwo.
Dalie - ukochane kwiaty mojej MAMUSI. Nie może ich zabraknąć w naszym ogrodzie.
Pewnie patrzy na nie "z góry", bo są dla NIEJ.
 
 
 I inne, które przetrwały
 
 
 
I jeszcze warzywa i zioła, które u nas zdobią i smakują:
 
 
Na koniec różyczka dla Was za wytrwałość, bo post jest nieco przydługi💓💓
Witam serdecznie Nowych Obserwatorów mojego bloga. Dziękuję Wam, że bywacie u mnie i macie cierpliwość do wielu moich fotek, które niestety nie są profesjonalne.
Jestem wdzięczna za komentarze, które zawsze cieszą. Pozdrawiam Was wszystkich bardzo, bardzo serdecznie💗💗