Kocham je za piękno i cudny zapach, który umila mi pracę w ogrodzie. Niestety jeden z nich nie zakwitł w tym roku. Jest dla mnie najcenniejszy, bo pochodzi z ogrodu w moim rodzinnym domu. Nie wiem czy susza była przyczyną, a może nornice? Jeszcze wprawdzie rośnie, ale jest w bardzo kiepskiej kondycji.
Mój najbardziej ulubiony roślinny prezent. Tak bardzo o nią dbam, by przetrwała. Grasują pod nią nornice lub krety w poszukiwaniu pędraków i codziennie sprawdzam, czy nie trzeba udeptać korytarzy, którymi wędrują. Tak bardzo chcę, by z nami została.
Zakochałam się w rododendronach i azaliach podczas pobytu w Wojsławicach. Kupiliśmy ich wiele. Niestety zostało tylko kilka.
Dwie azalie nie zakwitły.Troszczyłam się o nie, by zostały na dłużej. Niestety mimo moich usilnych starań zostało tylko kilka. Już nie kupuję. Szkoda, kiedy trzeba je pożegnać. Cieszę się pięknymi widokami tych krzewów na Waszych blogach.
W maju również zakwitły konwalie. Niewiele, ale wystarczyło, by cieszyć się ich zapachem.
Pierwiosnek. Kwitło ich wiele, ale nie wykonałam zdjęć. Tego lubię najbardziej.
I kilka innych kwiatów
Owady miały raj.
Piękne ma kwiaty. Takie subtelne, wesolutkie.
Mój kilkuletni rozmaryn zakwitł ku mojemu zdziwieniu.
Poniżej kwiatuszki w przybliżeniu.
Dla kwiatów pozostawiłam też szczypior. Jaką uciechę miały owady. Warto było.
Maj, to też czas na szparagi. Bardzo marny był zbiór w tym roku ze względu na suszę, która się panoszyła. Dla nas jednak wystarczyło, by cieszyć się ich smakiem.
Przyrządzam je na różne sposoby.
To tylko dwa z nich.
A dla Was w podziękowaniu za obecność, cierpliwość do moich wypocin ulubiona serduszka symbolizująca uczucia jakimi Was obdarzam💓💓💓
Szparagi uwielbiam w każdej postaci. Szkoda mi bzu i azalii, wiem, jak boli serce, gdy tracimy roślinę. Niestety szkodniki są wpisane w ryzyko bycia ogrodnikiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.:))
My też bardzo lubimy szparagi i dlatego zdecydowaliśmy się na własne, bo w sezonie można mieć świeże pod ręką. Tak ogród, to nieustanne ryzyko utraty roślin, a szkoda. Pozdrawiam:):):)
UsuńPięknie kwitnący był maj u Ciebie Janinko, mam nadzieję, że znalazłaś czas na wypoczynek w ogrodzie. Nasionka i rozsada na grządkach, wokół zapach piwonii który uwielbiam, lato się zaczyna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę spokojnego weekendu.
Rzeczywiście mimo zimna ogród pachniał i cieszył kolorami. Odpoczynek owszem był, bo niestety jest już wymuszony przez częste niedomagania. Pozdrawiam:):):)
UsuńWidać ogrom włożonej pracy. Naprawdę... Nawet widzę że dmuchasz i chuchasz na ulubione krzewy... Chyba tak wszyscy mamy... Ja tak chodzę wkoło hortensji... Ze ojej... Piękne kwiaty. Przepiękne.. Dzieekuje za spacer. Oby już było tylko lepiej. Deszczu dużo życzę. Pozdrawiam i do następnego razu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko. Pracy jest bardzo dużo, ale już trochę odpuszczam. Zdrowie już nie to więc mam wymuszone wypoczynki. Pozdrawiam:):):)
UsuńPięknie jest w Twoim ogrodzie, tyle różnorodnych kwiatów zakwitło. U mnie, także jarmuż kwitł, szkoda źe nie zrobiłam zdjęcia. Szkodniki u mnie też buszują w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mamy tak samo. Wszystko, co kwitnie i daje radość owadom, zostaje, a kwitnący jarmuż jest naprawdę uroczy. Teraz to chyba każdy ma problem ze szkodnikami. Pozdrawiam:):):)
UsuńPięknie jest u Ciebie. Ciągle myślę o posadzeniu piwonii , Twoja jest przepiękna. Pozdrawiam cieplutko 🌷☘️🌷
OdpowiedzUsuńDziękuję. Warto posadzić piwonię, bo jest długowieczna, a kwiaty jej przepiękne i niektóre cudnie pachną. Ja mam kilka, ale w tym roku chińskie marnie zakwitły. Pozdrawiam:):):)
UsuńCudne zdjęcia roślinek. Co to za odmiany bzu? Są fantastyczne. Ja tez mam kłopot z jednym bzem, tylko innej natury, mąż mi go skosił :( Próbuje ratować. Wyczytałam, że bzy/lilaki lubią żyzną glebę przepuszczalną, o nieco zasadowym odczynie. Podsypałam mojego biedaka kompostem i dolomitem. Teraz mogę tylko czekać.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Nie znam odmian swoich bzów, bo dostałam je w ramach wymiany lub w prezencie. Ten z pierwszego zdjęcia pochodzi z Holandii. Pachnie oszałamiająco. Dzięki za podpowiedź. Podsypię biedaka dolomitem. Pozdrawiam:):):)
UsuńMasz wiele śliczności w swym ogrodzie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. Pozdrawiam serdecznie:):):)
UsuńDroga Janeczko!
OdpowiedzUsuńKolejny raz podziwiam cudowny maj w Twoim pięknym ogrodzie. Piwonia jest prześliczna,jej wspaniałe kwiaty dają Ci wiele radości. Musisz na nią uważać bo to pyszny kąsek dla nornic. Moje piwonie zjadły nornice.
Miłej niedzieli:)
Pięknie u ciebie Janeczko, wspaniale kwitnie twój ogród. Z azaliami mam podobne doświadczenia więc pozostaje się cieszyć tym co zostało. Pozdrawiam cię serdecznie i ciepło:)
OdpowiedzUsuńDla mnie maj to też przede wszystkim bzy i konwalie. Choć oczywiście azalie i różaneczniki oraz wszystkie inne kwiatki są dla mnie wielką radością :) Piękny jest Twój majowy ogród - wspaniała piwonia. Życzę powodzenia w walce z nornicami i kretami :)))
OdpowiedzUsuńpięknie u ciebie i zapachowo...aż u mnie czuję zapach bzu
OdpowiedzUsuńOgród masz naprawdę przepiękny :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie jest w Twoim ogrodzie:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Masz wspaniały ogród, dużo różnych roślin i wszystko pięknie rośnie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKażdy jeden kwiatuszek u Ciebie wychuchany, wypielęgnowany. Każdy cieszy oczy :)
OdpowiedzUsuńBzy przepiękne. Nie miałam pojęcia, że szczypior kwitnie! Ale niespodzianka, dobrze, że zajrzałam na bloga to człowiek się czegoś nauczy. Dla mnie ta pora roku to tulipany jeszcze koniecznie https://florexpol.eu/313-tulipany uwielbiam te kwiaty i zawsze zabieram na cięte do domu. One długo zachowują świeżość w wazonie przecież. I jak pięknie pachną.
OdpowiedzUsuń