Nasz ogród nie jest płaskim regularnym terenem. Przeciwnie są też trudne jak dla nas amatorów miejsca do zagospodarowania - doły, skarpy. Mamy koncepcję jak to urządzić, ale będzie to trwało przez długie lata.Jedną z wymienionych wystawionych na słońce skarp zaczęłam już obsadzać roślinkami, które wcześniej rosły w ogrodzie. Nie wiem jaki będzie tego efekt, gdyż nie mam doświadczenia.Znalazła tam swoje miejsce zakupiona i pokazywana w czerwcu lewizja, słonecznica, macierzanka i małe kaktusiki. Cieszę się, gdyż lewizja i słonecznica po krótkim odpoczynku zakwitły po raz drugi. Wprawdzie mniej obficie, ale dla mnie amatorki jest to sukces. Oto one:
Lewizja - początek września
Tak wygląda teraz
Oby tylko przetrwały zimę bardzo
mi się podobają.
Słonecznica - początek września
Tak wygląda teraz
Nie wiem czy uda mi się stworzyć im
odpowiednie warunki do przezimowania.
Rojniki i macierzanka.
Pięknie dziękuję za miłe towarzystwo i wytrwałość.Dziękuję serdecznie za odwiedziny. Byłoby miło poznać Wasze opinie. Serdecznie pozdrawiam:):):)
Ojej, widzę, że ciągle coś nowego w Twoim pieknym ogrodzie przybywa :) Już sobie wyobrażam, jak ten skalniaczek będzie fantastycznie wyglądał w następnym sezonie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :-)
Nie wiem czy lewizja i słonecznica przetrwają zimę. Jeżeli tak to może
Usuńbyć ładnie. Tyle kamieni własnoręcznie przyniosłam byłoby miło gdyby tak było. Pozdrawiam:)