Nie są już takie piękne jak w czerwcu, ale i tak mi się podobają mimo uszkodzonych płatków.
A ta jest piękniejsza jak latem.
Dziwne, bo latem była biała, teraz leciutko się zaróżowiła.
Nie mogłam się oprzeć mając je pod ręką i pokażę jaką robótkę wykonuję pijąc kawę w przerwie prac na ogrodzie. Trzeba jednak trochę odpocząć. Wzór mniejszej serwetki pochodzi od mojej ulubionej utalentowanej osóbki z bloga http://crochet5010.blogspot.com/
Postanowiłam ją powiększyć, ale nie wiem czy spełni moje oczekiwania. Zajmie mi to na pewno dużo czasu.Jaki będzie rezultat zobaczymy. Na razie jestem na tym oto etapie.
Trochę dużo tych zdjęć, ale cóż. Dziękuję za uwagę. Życzę pogodnej NIEDZIELI:):):):)
Róże to fantastyczne kwiaty... Nigdy nie można dość się na nie napatrzeć... Masz cudnie, że taki bukiet własnych możesz ustawić na stole :) Przepiekne są.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :-)
Jest to nagroda za ciężką pracę. Lubię wszystkie kwiaty w wazonie, ale róże są takie eleganckie, dostojne:) Pozdrawiam cieplutko.
Usuń