sobota, 25 marca 2017

ROBÓTKOWY BAŁAGAN.......................

Jedna z blogowych koleżanek zadała kiedyś pytanie czy potrafimy skupić się na jednej robótce. Ja nie potrafię. Rozpoczynam niemalże jednocześnie kilka prac i jeszcze kilka książek. Oczywiście biorę pod uwagę sezon zimowy, bo pozostałe miesiące zajmuje mi tylko ogród. Robótki idą w kąt. Dziergam wówczas tylko sporadycznie. Ale i ten okres zimowy przeleciał jakoś bez rezultatów. Rozpoczęłam kilka serwetek i obrus i czekają na finał. Może niebawem coś zakończę.
Na razie wygląda to tak:
Obrus, który leży i cierpi już prawie rok. Serwetka do koszyczka, która jakoś nie przypadła mi do gustu, ale szkoda pruć więc kiedyś ukończę.










Ten sam obrus. Trzydzieści pięć elementów już poza mną jeszcze tylko trzydzieści dwa.
O rety!!!!!!!!!!










Tutaj trzy jednocześnie, by się nie zanudzić:):):):):)
Jak ja podziwiam Was wszystkie za pracowitość. Wykonujecie tyle pięknych rzeczy ogromnych rozmiarów i ilości. Kiedy???????????????
A teraz kilka fotek z wiosennego prawie już ogrodu:
Można już poskubać własny szczypiorek.


Mój ulubiony rozchodnik Siebolda
podzieliłam na dwa. Niech rosną.
Bardzo go lubię.









Moim marzeniem jest, by u mnie rosła i zakwitła mój ukochany prezent - piwonia krzewiasta.
Nie wiem czy poradzi sobie u nas.
Ja ze swojej strony zrobiłam wszystko. Zobaczymy. To jest jej druga wiosna u nas.
Nornica na otarcie łez zostawiła zimowity w jednym już niestety miejscu. A rosło ich tyle. No cóż
ona też musi żyć choć niekiedy bardzo mnie to złości.
I śniedek baldaszkowaty już pokaźnych rozmiarów.
Jest taki wesolutki jak kwitnie.
Nornica poroznosiła cebulki więc rośnie w kilkunastu miejscach.


Zaświeciło słoneczko i po raz pierwszy otworzyły się krokusy






Przyleciały jacyś goście. Myślę, że ten mniejszy to sierpówka. To stały bywalec, ale ten większy to nowy przybysz. Mam nadzieję, że ktoś mi podpowie kim jest ten nowy gość. Widziałam również rudzika ale niestety nie chciał pozować.


Serdecznie witam Nowych Obserwatorów: Izę,  Mariolę,  Kasię Celę, Andrzeja  oraz   Kuro Neko i Olgę. Niestety nie odnalazłam Waszych blogów. Proszę rozgośćcie się. Wszystkim dziękuję za odwiedziny i komentarze. Pozdrawiam wiosennie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

35 komentarzy:

  1. To gołąb grzywacz. Pięknie u Ciebie kwitną kwiatki w ogrodzie. Wiosna w całej krasie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne dzierganki:) Podziwiam i zazdroszczę umiejętności. Ja lubię prace krótkoterminowe. Gdy coś zacznę, muszę skończyć za jednym podejściem. Dlatego odpadają wszystkie robótki szydełkowe, hafty itp. próbowałam:)
    Ale z książkami mam podobnie. Potrafię czytać kilka:)
    Piękna wiosna u Ciebie. Krokusy cudowne.
    Dziękuję za tak miłe przyjęcie:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Miło, że jesteś proszę rozgość się:):):)

      Usuń
  3. Widać już wiosnę u Ciebie.
    Obrus przepiękny będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosna już w pełni. Co do obrusa chciałabym, by tak było, bo to mój pierwszy taki duży. Pozdrawiam:):)

      Usuń
  4. Ach! Coraz piękniej i coraz wiosenniej :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie dzisiaj podziwiałam piękne krokusiki u mojej znajomej.Jest ona też wielbicielką ptaków,przylatują do niej całe gromady.Ja też do niedawna zaczynałam kilka prac naraz ,ale teraz już trzymam się jednej i robię dopóki nie skończę.Obrusik musisz skończyc ,bo wygląda ,ze będzie piękny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę zrobić tak jak Ty ukończyć i mieć czas dla innych prac:):):)

      Usuń
  6. Piękne hafciki, a co do wiosny i roślinek, to u mnie już całkiem sporo zielonych, młodych listków różnych roślinek, ale krokusów nie ma... Musiały zaniknąć po remoncie na ogrodzie poprzedniego lata. A szkoda, bo bardzo lubię te kwiatuszki... Pozdrawiam i zapraszam do swojego kącika! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z książkami mam tak samo jak ty, co najmniej 2-3 naraz. Muszą być oczywiście o różnej tematyce i sięgam po tą, na którą mam akurat nastrój. Bardzo ładne wykonujesz robótki :) Ale najbardziej do Twojego bloga przyciągnął mnie ogród.

    Dziękuję za powitanie, pierwszy raz widzę żeby ktoś witał obserwatorów w postach. Nawet to miłe ;) A to link do mojego bloga:

    http://wedrujacaradosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że jesteś. Proszę rozgość się, a u Ciebie byłam i będę. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  8. Wiosennie jest już faktycznie :). Grzywacz odwiedził Cię teraz, być może postanowił odpocząć w takim wspaniałym ogrodzie po trudach migracji :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podpowiedź. Piękny jest ten gołąb. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  9. Z tymi robótkami mam tak samo, jeszcze na dodatek pozaczynam kilka szyciowych i do decoupage i artystyczny nieład gotowy, no a teraz jeszcze dochodzi ogród:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle pięknych rzeczy umiesz zrobić i nie dziwię się, że ciągnie Cię do każdej z nich. Tacy jak Ty nigdy się nie nudzą. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  10. Oj my tak mamy, że zaczynamy kilka rzeczy naraz. Ja tez tak mam z książkami, ze sprzątaniem. Babska natura. Wiosna piękna. A piwonię mam nadzieję oglądać jak kwitnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście tak mamy. Chciałabym Edytko bardzo pokazać ją kwitnącą, ale czy będzie mi dane? Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  11. Co może być nieładnego w serwetce,szydełkowanej piękną,równą nitką? Czasami widać jej efekt dopiero po ostatnim okrążeniu,więc się nie zrażaj. Obrusa nie da się szybko wykonać,chociaż lepiej dłuższych przerw nie robić,żeby elementy nie różniły się wielkością.Zapowiada się imponująco. Przebogaty jest Twój ogródek tak wczesną wiosną,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Iwonko. Zrobię jak radzicie. Skupię się na jednej pracy. Może się uda??? Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  12. Serwetki, obrusiki, wszystkie Twoje wyroby (skończone i nie) kocham miłością wielką. Krokusy u Ciebie wyglądają przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Bardzo mnie to cieszy. Pozdrawiam:):):)Bardzo mnie to cieszy:):):)

      Usuń
  13. Staram się zaczynać tylko jedną robótkę, bo później mnie to stresuje zamiast relaksować. Za to książek to 2-3 jednocześnie.
    U Ciebie to nie bałagan, a artystyczny nieład.
    Krokowy śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Tak jak wcześniej pisałam muszę wypróbować metodę "zacząć i dokończyć" może się uda. Pozdrawiam. Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  14. Ta serweta to dzieło sztuki. Piękne klimaty na Twoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Miło Cię gościć u siebie. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  15. Też tak mam, że chwytam się naraz kilku prac. Choć zdarzy mi się nie skończyć, bo tracę zapał albo czas mnie pokonuje. Kocham dziergane serwetki od dziecka, bo robiły je i Babcia i Mama i ja kiedy byłam młodsza.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak pięknie i wiosennie jest u Ciebie. Twoja serwetka jest prześliczna.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Podziwiam Twoje piękne prace, kwitnące roslinki empatyczne podejście do nornicy.
    Pozdrawiam wiosennie.:))

    OdpowiedzUsuń