Zdobyłam trochę pachnących gałązek i wykonałam dwa stroiki.Pachną cudnie.
sobota, 27 grudnia 2014
"ŚWIĘTA, ŚWIĘTA I JUŻ PO".........
Już po świętach. Sypnęło śniegiem. Można spacerować podziwiając biały puch, bo niedługo może pozostać tylko wspomnieniem jak święta, które niestety już się skończyły. Dobrze, że pozostała choinka, stroiki. Od dawna nie było u nas żywego drzewka.W tym roku jednogłośnie orzekliśmy, że nic to iż po kilku dniach posypią się igły, ale stanie taka prawdziwa, żywa choinka.Wprawdzie nie pachnie, bo to jest jodła, ale jest i cieszy nasze oczy. Od zawsze lubiłam bombki, które malowane są ręcznie, lub takie, które przedstawiają kogoś lub coś. Wyczytałam gdzieś, że zwą się "formatkami", ale nie wiem czy to prawidłowa nazwa. Mam ich kilka. Myślę, że kiedyś zbiór się powiększy. Rzadko można je u nas kupić. A oto moje.
Zdobyłam trochę pachnących gałązek i wykonałam dwa stroiki.Pachną cudnie.
Zdjęcia nie są najlepsze, ale nie mogłam poradzić sobie ze światłem więc kilku formatek nie umieściłam.Dziękuję za odwiedziny serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zdobyłam trochę pachnących gałązek i wykonałam dwa stroiki.Pachną cudnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudne, nie ma jak żywe drzewko, a stroiki wyjątkowo gustowne!
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku sztuczne drzewko, ale wygląda całkiem całkiem :)
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Dziękuję Elu Tobie również życzę wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku:)
UsuńJa wychowałam się na sztucznej choince, więc w swoim domu powiedziałam, że zawsze będzie żywa. Także od kilku lat mamy tylko prawdziwe drzewko. Uwielbiam świerk, ale w związku z tym, żeby nasz brzdąc się nie krzyczał,że kłuje kupiliśmy jodłę. Ale tez pachnie. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńMoja jodła niestety nie pachnie. Pewnie inna odmiana. Ciekawa jestem jak długo wytrwa w naszym malutkim mieszkaniu.
UsuńTobie również życzę wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku:)
Bardzo klimatycznie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Już pędzę do Ciebie. Życzę wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku:)
UsuńBardzo klimatycznie...:) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!!
OdpowiedzUsuńPS. Co do spotkania w kawiarni, jestem jak najbardziej na TAK:)
Czekam na kontakt:)
Dziękuję Kasiu. Odezwę się na pewno już wkrótce. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne formatki można kupić w Sukiennicach krakowskich, ale są dość drogie :) Ja też takie lubię najbardziej :) Mam kilka jeszcze z domu rodzinnego i z wielką pieczołowitością się z nimi obchodzę :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Kraków to odległe miasto, ale może kiedyś się uda. Moje formatki z domu rodzinnego kiedyś się potłukły przez przypadek jak remontowaliśmy mieszkanie. Myślałam, że sama się pobiję, ale trudno. Pozdrawiam:)
Usuń