Ogród - to nieustanna praca szczególnie jak jest to faza początkowa i ziemia uboga.Oprócz pielęgnacji tego co już rośnie musimy zaaranżować i stworzyć kolejne zakątki. Łatwo nie jest. Ludzie majętni robią to szybko i bezproblemowo.
Przyjeżdża ekipa, projektanci i duże już drzewa. Ogród powstaje
natychmiast, ale czy cieszy? Pewnie tak. My jednak musimy i chcemy
zrobić to sami. Pochłania to cały nasz wolny czas. Nie mam go na razie na
żadne robótki, ale mam nadzieję, że niebawem coś wykonam. W zamian za
ciężką pracę mam świeże kwiaty w wazonie. A jakie? Zapraszam na spacer:
Zakwitła jako pierwsza
Mam kilka
Nie wyobrażam sobie naszego ogrodu bez maciejki i onętka (kosmos) są to kwiaty z mojego dzieciństwa. Wieczorem pachnie cudnie. Kosmos jeszcze rośnie.
Pierwsza moja hortensja
Podobno ma być różowa
Bardzo miły prezent urodzinowy
Hortensja biała
Moja ulubiona
Zakwitły kolejne
Nie pachną
Ulubiona, bo biała dalia
Heliotrop
Kolejna lilia. Pachnie intensywnie
Liliowce
Właśnie biegnę na zabiegi, w nocy wreszcie popadało, od razu inaczej się oddycha:)
OdpowiedzUsuńNiesamowite Twoje rośliny a już hortensje przecudne, ciekawe odmiany liliowców ... niech rosną zdrowo!
Miłego dnia.
Dziękuję. Dobrze, że popadało nie muszę tyle podlewać. Liliowce jeszcze są niewielkie. Kupiłam je w roku ubiegłym. Dobór przypadkowy. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńZazdroszczę Ci tych hortensji, też bym chciała mieć... Może kiedyś spróbuję...
OdpowiedzUsuńI jakie piękne masz liliowce :)
Pozdrawiam wakacyjnie :-)
Dziękuję.Bardzo dużo zachodu z tymi hortensjami, gdyż u nas kiepska ziemia.Lubię je więc staram się jak mogę, by stworzyć im warunki do życia. Mam jeszcze kilka jak zrobię fotki to je pokażę.
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Wspaniałe!Dziękuję za komentarz i zapraszam do mojego rozdania
OdpowiedzUsuńhttp://kursykrokpokroku.blogspot.com/2014/07/wakacyjne-candy-dla-szyjacych.html
:)papa