Niewielką część naszego obecnego ogrodu uprawialiśmy wcześniej gdyż oboje z mężem nie wyobrażaliśmy sobie, by mieszkając na wsi jeździć do miasta po natkę pietruszki tudzież inne warzywa, które najbardziej smakują gdy są świeże. W związku z tym zagospodarowaliśmy część ziemi będącą najnormalniejszym ugorem.Oj ciężko było. Teraz gdy ogród znacznie się powiększył postanowiliśmy posadzić tam trochę różności. Jako pierwsza znalazła się na liście borówka amerykańska. Było trochę zachodu, by stworzyć jej warunki jakich potrzebuje, by odwdzięczyć się za opiekę. Po dwóch latach wygląda tak:
Myślę, że się odwdzięczyła i w tym roku będzie można degustować do woli.
Życzę miłego dnia!!!!!!!!!!!!!
Na mojej jesienią kupionej działce jest kilka krzaków borówek ale tak zarośniętych trawą, że ledwo dychają. Wiosną a może jeszcze zimą je odchwaszczę, podsypię igliwiem i mam nadzieję, że odwdzięczą mi się za rok.
OdpowiedzUsuńNasze borówki rosną już w innym miejscu. Tutaj "podjadały" im pokarm sosny i zaczęły marnieć. Rosną teraz w innej części ogrodu, pokazywałam je w kilku postach. Borówka, to wymagający uwagi krzew, ale potrafi się odwdzięczyć za opiekę. Pozdrawiam serdecznie:):):)
Usuń