....... niestety nie do końca zadbany tak, jak chciałabym. Trzeba by okryć jeszcze glebę wszak nie lubi być goła. Nie zdążyłam zrobić wszystkiego przez moje niedomagania. Codziennie karmiąc moje koteczki dzikuski, spaceruję po ogrodzie i zachwycam się panującą tam teraz ciszą. Zawsze za nią tęskniłam, bo mieszkam tuż przy bardzo ruchliwej drodze, a przejeżdżające (niekiedy z ogromną, niedozwoloną prędkością) samochody często nie pozwalają zebrać myśli. Wyobrażacie sobie jak taka osoba jak ja, wychowana w domu niemalże w lesie, przy śpiewie ptaków i zapachu igliwia musi tęsknić do wszechogarniającej ciszy. I teraz po tylu latach jest. Wprawdzie nie taka jak w lesie, ale jest i korzystam z tego. Skoro ogród śpi, to ja robię sobie przerwę i zajmuję się tym, czego nie udało się zrobić latem, jesienią - czytam, a ogród niech poczeka do wiosny. Teraz kilka zakątków z naszego jesiennego ogrodu.
A dla Was w podzięce za wierność, wytrwałość ostatnie kolory z naszego ogrodu💓💓💓
Życzę spokojnego, radosnego czasu oczekiwania 💓💓💓
Pomimo jesieni uroczo jest w Twoim ogrodzie, a on musi też odpocząć. Ja, niestety też jeszcze nie przygotowałam roślin do zimowego snu, mam nadzieję, że zdążę przed zimą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję. Ja też uważam, że ogród powinien odpocząć. Rośliny okryte. Niestety nie zdążyłam okryć ściółką szparagów i ziemi w warzywniku, ale trudno. Oby do wiosny. Może nie będzie wielkich mrozów. Oby tak było. Pozdrawiam:):):)
UsuńNiezwykle urokliwe obrazki, lubię takie jesienne odsłony:) U nas już mroźno i otuliliśmy co było trzeba. Mam nadzieję, że zima nie będzie zbyt ostra. Przesyłam serdeczności!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Roślinki też otulone i tylko pobożne życzenie, by nie było dużych mrozów. Pozdrawiam:):):)
UsuńWitaj Janeczko. Twój ogród wygląda przepięknie! Widzę, że bukszpany są całe, nie zaatakowała ich ćma bukszpanowa. W tym roku w mojej okolicy jej gąsienice dokonały prawdziwego spustoszenia. Moje bukszpany udało mi się póki co uratować, ale pewnie na wiosnę dalej będę walczył z tym szkodnikiem. Twoje ogniki wyglądają cudnie! Przepiękne koraliki :-) Serdeczności :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Andrzeju. Dobrze byłoby, by było więcej roślin zimozielonych. Zaprzestałam sadzić bukszpany z obawy przed ćmą. Na razie jej nie ma i oby tak dalej. Pozdrawiam:):):)
UsuńMiałam dużą chwilę by spokojnie posiedzieć
OdpowiedzUsuńi nadrobić zaległości na blogach.
Wizyta na Twoim blogu to prawdziwa uczta. Przecudnie piszesz o roślinach i nawet w mokrym szary listopadzie Wasz ogród pachnie i żyje. Uwielbiam Janeczko Twoje opowieści i podziwiam wiedzę o roślinach.
Pozdrawiam.
Dziękuję Elu za tyle miłych słów. Wreszcie po tylu latach mogę robić to, co naprawdę kocham. Rośliny chyba to czują i w większości wynagradzają pracę. Zdarzają się i to często niepowodzenia, ale cóż natura. Pozdrawiam serdecznie:):):)
UsuńŚlicznie w Twoim ogrodzie. U mnie bardziej dziko. Naoglądałam się telewizji i nie pozwoliłam w tym roku mężowi na grabienie liści i usuwanie zeschłych pędów. Zrobimy to na wiosnę. Róże okryłam, zdążyliśmy też przed przymrozkiem wykopać dalie i kanny. Żal było usuwać donice z tarasu, bo kwitły jeszcze bakopy. Wczoraj jeszcze kwitły lwie paszcze ! A dziś jest biało -4 stopnie. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja też pozostawiłam liście. Wygrabiłam tylko "niby trawniki" i liście z nich powędrowały na rabatki kwiatowe. Róże też okryte. Dalie i kanny też już śpią, ale mam problem z przechowaniem i nie wiem jak to będzie. Oby nie było dużych mrozów. Pozdrawiam
UsuńTwój ogród o każdej porze roku ma swój wielki urok. Wkrótce zima zrobi swoje i też będzie cudnie - biało.
OdpowiedzUsuń:)
Mimo późnej jesieni Twój ogród wygląda ślicznie. Uwielbiam krzewy, które na jesień i zimę stroją się w kolorowe korale, tak bardzo dekorują szare już rabaty :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness<3
Ogród wygląda bajkowo jak na tę porę... I jakby zabezpieczony... Szyszki liście... Zawsze coś... Ja też wielu rzeczy nie zdążyłam... Ale jeszcze można popracować w ogródku... Szkoda mi traw i cebul wiosennych, trzeba by było odkryć.. Pogoda raz tak raz tak to niektórym roslinkom zachciało się startować... Przyjemności życzę, zwłaszcza przy lekturze. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNiby śpi, ale ostatnio w moim ogrodzie różyczka wypuściła kilka drobniusieńkich kwiatuszków... ich wygląd na tle siwego kożucha na trawie obłędny i tak niebanalny! Pozdrawiam świątecznie! :)
OdpowiedzUsuńDroga Janeczko!
OdpowiedzUsuńNiech czas Świąt Bożego Narodzenia będzie pełen atmosfery radości, zdrowia,
wytchnienia i zatrzymania od codziennego pędu.
Wesołych Świąt!
Ślę moc uścisków i serdeczności:)