niedziela, 17 grudnia 2023

POST - PODZIĘKOWANIE..........................................

Źródło: internet

Zawsze kochałam Anioły. Pierwsze spotkanie z Nimi zaczęło się w dzieciństwie, kiedy to na ścianie jednego z pokoi w naszym rodzinnym domu, zawisł obraz ukazujący Pięknego Anioła prowadzącego przez kładkę dwójkę dzieci. Obraz bardzo mi się podobał i codziennie zerkałam na tę Piękną Panią. Byłam jeszcze małą dziewczynką więc pamiętam tylko te słowa Mamy, że każdy ma swojego Anioła Stróża, który strzeże nas od złego. Nauczyła mnie "Aniele Stróżu.." i powiedziała żeby się codziennie tak modlić do Niego, a On będzie ze mną zawsze w dobrych i złych chwilach mojego życia Te słowa mam w głowie do dziś. Również do dziś wierzę, że Anioły są z nami. Wiele razy były ze mną w trudnych dla mnie chwilach również w ludzkich postaciach. A kilka dni temu otrzymałam niecodzienną przesyłkę od Izy naszej blogowej koleżanki.


Z góry przepraszam za jakość zdjęć ale pogoda u nas jest taka, że trudno takiemu fotografowi jak ja zrobić coś więcej. Nie chcę jednak czekać
Chcę Wam pokazać wszystkie te cuda, które do mnie dotarły.
To są Anioły przedstawione w kalendarzu. Pokażę to tylko do czerwca, a pozostałe umieszczę w kolejnych postach. Być może uda mi się wykonać lepsze zdjęcia.

Ku wielkiemu zdziwieniu moim oczom ukazały się jeszcze inne cudeńka


Jest i Maryjka Różańcowa Iza skąd wiedziałaś?

A tutaj rewers.

















Iza nie omieszkała jeszcze coś więcej dołożyć i są to piękne i oryginalne zakładki, którymi zawsze się zachwycałam.

Są takie subtelne i piękne, że szkoda by ich używać. Będą w moich ulubionych książkach, a do książek, które obecnie czytam nie ośmielę się ich użyć. Będzie to piękna pamiątka.









Iza dołączyła również cudowną kartkę z życzeniami, klimatyczną choineczkę, gwiazdeczki na choinkę










i słodkości. Dla mnie, a właściwie dla naszych córek to wyjątkowe cukierasy. Kiedy były jeszcze dziećmi, można je było kupić raz w roku na straganie w pobliskim miasteczku w dzień Wszystkich Świętych. Cóż to była za radość. Oczywiście kupowaliśmy na "zapas". Niestety już dawno ich nie ma. 
Izuniu one czekać będą do sierpnia, bo starsza córka mieszka we Francji i wówczas przyjeżdża do nas na wakacje. Cóż to będzie za radość i wspomnienia.







Jak widać Mikołaj był dla mnie bardzo łaskawy, bo właśnie w tym dniu odbyło się losowanie u Izy. Szczęście mi dopisało, a moja radość ogromna. Prace Izy są jedyne w swoim rodzaju, tak przez nas bardzo lubiane. Znajdą u nas godne miejsce. Doskonale wpisują się w klimat naszego, drewnianego domku na ogrodzie więc część z nich po oprawieniu tam zawiśnie. BARDZO DZIĘKUJĘ!!!!

Umieszczę jeszcze w moim blogowym pamiętniku kilka zdjęć pięknej, śnieżnej zimy jaką lubię. Nie wiem czy jeszcze spadnie biały puch, by okryć bezpiecznie rośliny i cieszyć się śniegiem. Niech więc będzie pamiątka. Niestety ten spektakl trwał krótko, a teraz już tylko deszcz, wiatr i półmrok przez cały dzień. 



Serdecznie witam Nową Obserwatorkę mojego bloga!!!! Wszystkim Wam dziękuję za odwiedziny i wiele miłych słów💗💗

Nie wiem czy zdołam do Świąt coś tutaj umieścić więc już dzisiaj składam Wam serdeczne życzenia.














   


Na okres Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam najwspanialszego pokoju, radości i poczucia bliskości rodzinnego grona, ciepła ludzkich serc oraz pięknych i głębokich refleksji płynących z zasłuchania w tajemnice BOŻEJ MIŁOŚCI !!!!!!!