................niestety i już połowa września za nami. Myślałam, że tylko ja tak mam. Na Waszych blogach czytam podobne stwierdzenia. Miałam nadzieję, że będąc emerytką znajdę czas na wszystko. Nic bardziej mylnego. Prace w ogrodzie się nawarstwiają. Deszcze i moja niesprawność spowodowały opóźnienie. Już wiem, że nie zdążę z przygotowaniem ogrodu do zimy. To jednak nie jest tak ważne. Niech żyje własnym życiem. Teraz jest naprawdę sielsko.
Wrzesień to też wrzosy. U nas jest ich malutko ale są kolorowe i rosną więc cieszą.
Kilka posadziłam na miejscu gdzie rosły urocze krzewinki - Hebe. Niestety wiosną mocno przymarzły i trzeba się było z nimi pożegnać. Szkoda. Nie lubię rozstawać się z moimi roślinami.
Ponieważ wrzos lubi kwaśne podłoże myślę, że poradzi sobie w towarzystwie azalii. Jeszcze dwa wrzosy są w doniczkach. Niestety przegonił mnie z ogrodu ulewny deszcz.
Posadziłam tam też hosty i nowy nabytek. Dabecja kantabryjska- roślinka o podobnych wymaganiach. Oby z nami została. Jest urocza.
Wrzesień to też warzywa. Zjadamy je codziennie. Jak dobrze móc je przynieść z ogrodu, świeże.
Pisałam o fasoli szparagowej do amatorskiej uprawy. Sprawdziła się doskonale. Podjadamy do dziś. Gorąco polecam. Strąki są fioletowe.
Po ugotowaniu zielone. Jaka szkoda, że nie zdążyłam zrobić zdjęć kolejnej, karłowej fasolki o szerokich, żółtych strąkach również do uprawy amatorskiej. Wspaniała i również polecam. Nasiona kupowałam w internecie.
Moje najbardziej ulubione warzywo.
- pomidor -
Zdjęcie robiłam na początku września. Teraz w nieco gorszym stanie. Jeżeli pogoda dopisze, to jeszcze się nimi trochę pocieszymy.
Jeszcze tylko kilka kwitnących roślin.
- Barbula -
Róża rabatowa Maxi Vita. Niezmordowanie kwitnie przez całe lato. Polecam!!!
Kwitnie jeszcze wiele roślin, ale nie chcę przedłużać i tak już przydługiego posta. Pokażę je w kolejnym poście. Serdecznie Witam Nowego Obserwatora mojego bloga. Niezmiennie jestem Wam wdzięczna za odwiedziny i komentarze. Życzę wszystkim zdrowia i wspaniałej, pogodnej jesieni 💓💗💗
PS Publikuję tego posta już trzeci raz i ciągle jest tak samo. Nie wiem co zrobiłam nie tak. Proszę może ktoś z Was mi pomoże. Na podglądzie wszystko znajduje się na swoim miejscu. Po opublikowaniu posta informacje z paska bocznego się rozjechały i powędrowały w dół. Dotychczas tak się nie działo. Co ciekawe na tablecie wszystko jest tak jak być powinno. Ciekawa jestem jak Wy to widzicie.