Korzystając z rad kilku z Was nareszcie udało mi się zakończyć kilka rozpoczętych serwetek. Miały być przed Świętami i są. Kilka z nich czeka w kolejce do prania, usztywnienia i ewentualnego blokowania. Bardzo nie lubię tej czynności więc niekiedy tylko prasuję. Trzy z nich już kiedyś wykonywałam i pokazywałam na blogu. Nie lubię robić kilka razy tych samych wzorów, ale zamówienie nie daje wyboru. Oto kilka z nich:
I jeszcze kilka fotek z naszego już wiosennego ogrodu:
Wchodząc do ogrodu wita mnie
kwitnąca forsycja. Oby jak najdłużej.
Cudnie kwitnąca mirabelka i morela.
Jaki tam dzisiaj był ruch.
Pszczoły, dzikie pszczoły, trzmiele.
Oby rezultat ich pracy okazał się dla nas korzystny, bo owoce są bardzo smaczne.
i coraz więcej kwitnących kwiatów
A na koniec dla Was dla odmiany smaczne witaminy, którymi już się cieszymy: jarmuż, który pięknie przetrwał zimę i lubczyk. Pokrzywą i mniszkiem nie częstuję, bo nie wiem czy lubicie.My tak.
Serdecznie witam Nową Obserwatorkę z bloga http://kwiatowa22.blogspot.com
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Życzę wspaniałych, słonecznych dni!!!!!!!!!!!!!
Serwetki przepiękne i takie ciekawe wzory. Przyroda kipi kolorami, oby zimno nie skrzywdziło roślinek. Lubię jarmuż na surowo, a wy jak go zajadacie. W tym roku wysieję go w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jarmuż sieję każdego roku. Przyrządzam tak jak szpinak. Robiłam kopytka, makaron z jego udziałem. Myślę o pierożkach. Teraz głownie na surowo w koktajlach. Pozdrawiam:):):)
UsuńSerwetki piękne, delikatne i zwiewne jak towarzyszące im kwiatuszki:) Cudnie patrzeć i obserwować jak przyroda budzi się z zimowego snu... A jarmuż wygląda bardzo smakowicie:))) Pozdrawiam bardzo ciepło!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:):):)
UsuńSerwetki pięknie przyozdobią wielkanocne koszyczki. U mnie także ogród w wiosennej szacie, po południu mieliśmy pierwszą wiosenną burzę. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. U nas zimno i szaro niestety:):):)
UsuńSerwetki są prześliczne. Wszystkie razem i każda z osobna.
OdpowiedzUsuńA w ogrodzie tyle masz juz kolorów.
Jak patrzę, to trochę zazdraszczam...
Pozdrawiam Cię ciepło :*
Dziękuję. Rzeczywiście każdego dnia coraz bardziej kolorowo:):):)
UsuńSerwetki są cudowne,a ogród typowo wiosenny.U mnie forsyja jeszcze nie zakwitła.Jarmuż uwielbiam,a z pokrzywy pijemy herbatkę.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. My też kochamy zieleninę. Wiosna to taki czas, że każda smakuje:):):)
UsuńPodziwiam talent, piękne serwetki i tę różnorodność.
OdpowiedzUsuńLubczyk u nas musi być codziennie stosowany, pokrzywy jednak tylko dla roślin, ale kto wie?, życie lubi zaskakiwać. :))
Dziękuję:) My też mamy tak z lubczykiem, a pokrzywę polecam zwłaszcza, że teraz jest najlepsza:):):)
UsuńŁał piękne wzory serwetek i ta ponadczasowa biel....
OdpowiedzUsuńNie ma to jak własny ogródek , prawda ?
Dziękuję. Rzeczywiście własny ogródek dla mnie to to, co kocham najbardziej:):):)
UsuńSerwetki kosmos, jak płatki śniegu. Pokrzywą z przyjemnością się częstuję, mniszek to może później ;), jarmuż u mnie też pięknie odbija, dokładam na stół topinambur, a za chwilę wyskoczą z ziemi szparagi:) Pozdrowienia zostawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Widzę, że jest nas przynajmniej dwie. Nie mam topinambura, ale szparagi już wyglądają z ziemi. Pozdrawiam:):):)
UsuńBardzo ładne serwetki 😊 do mojego ogrodu też już zawitała wiosna.
OdpowiedzUsuńDziękuję:):):)
UsuńWspaniale ogródek obudził się do życia! Widać różnicę klimatyczna (?) u mnie drzewka jeszcze nie kwitną, hiacynty również, czekam dalej.
OdpowiedzUsuńU nas rzeczywiście temperatury wyższe. Tak wcześnie kwitnie tylko mirabelka inne jeszcze śpią. Pozdrawiam:):):)
UsuńForsycja pięknie u Ciebie kwitnie. Ten krzew jest jednym z moich ulubionych i nie wyobrażam sobie wiosny bez tych krzewów. Budząca się do życia przyroda, to widok niesamowity i jakże jestem wdzięczny, że mogę być częścią takiej właśnie rzeczywistości. Jak dobrze, że nie brakuje u Ciebie roślin, które można spotkać nie tylko w ogrodach, ale także w stanie dzikim. Lubczyk bardzo lubię, to moja przyprawa numer jeden w zupie pomidorowej. Jeżeli chodzi o mniszka lekarskiego, to jak byłem dzieckiem, to pamiętam, że moja mama robiła z jego kwiatów syrop. A z pokrzywy to nie tylko dobra gnojówka, ale także herbata :) Pozdrawiam serdecznie G.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię forsycję. Wcześnie i tak pięknie kwitnie i lubi mój ogród. Co do ogrodu, nie jest wymuskany kocham wszelkie rośliny i "chwasty" również. Zawsze w jakimś stopniu będą u nas gościć. Pozdrawiam:):):)
UsuńPiękne serwetki, ciekawe wzory i rewelacyjne wykonanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:):):)
UsuńPiękne serwetki,a jak wiosennie jest w Twoim ogrodzie.U mnie na północy dopiero kwitną fiołki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję:):):)
UsuńTwoje szydełkowe serwetki to arcydzieła, do tego Ty je pięknie pokazujesz, odprasowane na ciemnym tle. Uczta dla oczu. To samo jeśli chodzi o kwiaty - zawsze mnie zachwyca Twój ogród, o każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńJakże mi miło, że mogę sprawić Ci przyjemność:):):)Tyle pięknych rzeczy podziwiam u Ciebie:):):)
UsuńTo prawda. Twoje serwetki to małe arcydzieła.
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się forsycja. Moja przemarzła i zamiast kwiatów wypuszcza zielone listki. Twój ogród zawsze mnie zachwyca. Jaki duży u Ciebie jest lubczyk, mój dopiero wychodzi z ziemi.
Serdecznie pozdrawiam:)
Miło mi Lusiu, że Tobie też mogę sprawić przyjemność, bo ja tyle razy cieszę oczy zachwycając się pięknymi zdjęciami na Twoim blogu. Pozdrawiam:):):)
UsuńSerwetki piękne. Najbardziej przypadła mi do gustu ta z tulipanami. Widać, że wiosna u Ciebie się już rozgościła. U mnie jeszcze zimno i mało roślin kwitnie. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Kocham tulipany więc zawsze jakiś
Usuńakcent w postaci serwetki. Te w ogrodzie skutecznie zjada nornica. Pozdrawiam:):):)
Przepiękne dzieła tworzysz. Podziwiam takich wykonawców.:) A i kolorowo się u Ciebie zrobiło w ogrodzie. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:):):)
UsuńPrzepiękne, idealne, delikatne serwetki... aż musiałam na nie dłużej popatrzeć (z przyjemnością!). :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi. Dziękuję:):):)
UsuńPiękna kolekcja, a wykonanie jak zawsze na medal :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:):):)
UsuńTwoje serwetki to prawdziwe dzieła sztuki - przepiękne.
OdpowiedzUsuńMam straszną słabość do takich dzierganych cudeniek.
Sama nie potrafię szydełkować, więc kupuję. Są takie romantyczne i tworzą w domu niezwykły klimat.
Pozdrawiam:)
Dziękuję bardzo. Ja też lubię jak są w domu, ale zawsze jak szewc bez butów, ja w domu mam ich niewiele. Pozdrawiam:):):)
UsuńSerwetki piękne i kunsztownie wykonane. Ogrody i kwiaty tez kocham. Podejrzewam, ze teraz wykonujesz pisaneczki. Też będą piekne. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucynko. Zgadłaś teraz pisanki ale jakoś tak marnie mi idzie. Pozdrawiam:):):)
UsuńSerwetki piękne i kunsztownie wykonane. Ogrody i kwiaty tez kocham. Podejrzewam, ze teraz wykonujesz pisaneczki. Też będą piekne. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńU Ciebie wiosna bardzo wyprzedziła moją,na takie okazy muszę poczekać jeszcze trochę,tym bardziej,że od wczoraj się oziębiło,i nawet śnieżek poprószył.A serwetki CUDOWNE!
OdpowiedzUsuńDziękuję. U nas też było zimno, ale dziś wyjrzało słoneczko. Oby jak najdłużej:):):)
UsuńWspaniałe są Twoje serwetki. Nawet nie umiem stwierdziś, która najbardziej mi się podoba, takie są śliczne.
OdpowiedzUsuńA w Twoim ogrodzie wiosna już w pełni, prawie jak lato.
Pozdrawiam Cię wiosennie :*
Dziękuję. Dziś wyjrzało słoneczko więc pewnie się zazieleni jeszcze bardziej:):):)
UsuńŚliczne serwetki, idealnie wykonane i takie bialutkie!
OdpowiedzUsuńWiosna widzę już na całego, obrodziło pierwszym kwieciem aż miło popatrzeć.
Nigdy nie uprawiałam jarmużu, nawet nie wiem czy to z rozsady, czy kupić trzeba nasiona.
Pozdrawiam wiosenne.
Miło mi,że Ci się podobają moje drobiazgi wszak to Ty jesteś mistrzem szydełka. Jarmuż polecam. Ja sieję do gruntu i przerywam, ale można z rozsady.
UsuńTrzeba wcześniej wysiać albo kupić. U nas można kupić gotowe do posadzenia. Pozdrawiam:):):)
Pięknie się u Ciebie wszystko budzi do życia. Nawet teraz już kwiaty wyglądają cudownie. Fantastyczne serwetki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:):):)
UsuńPiękne serwetki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:):):)
UsuńDroga Janeczko!
OdpowiedzUsuńZ okazji nadchodzących Świat Wielkanocnych życzę dużo zdrowia, radości,
pogody ducha oraz wzajemnej życzliwości, a także wielu spotkań w gronie rodzinnym.
WESOŁEGO ALLELUJA!!!
Cudowne serwetki:))
OdpowiedzUsuń