piątek, 27 kwietnia 2018

WIOSNY CIĄG DALSZY........

Wiosna w najlepsze trwa nadal, a ja jestem bardzo opóźniona z pracami w ogrodzie. Przez choróbska, które mnie bardzo ukochały w tym roku długo nie wychodziłam do zajęć w ogrodzie. Nagle temperatury wzrosły i moje chwasty jakby powstały. Typowa hibernacja. Znowu trwa nierówna walka. Czy ją wygram???
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 Symbioza. Wśród sosenek, wówczas jeszcze niewielkich wyrosła wiśnia "szklanka"
Zostawiliśmy ją z sentymentu, a może sobie poradzi?
I poradziła sobie i nawet owocuje.
Wprawdzie nie obficie, ale zawsze jest coś do spróbowania.
Bardzo lubię trzmieliny za ich kolory. Ten wiosenny jest cudowny.









Pieris też jest kolorowy o tej porze roku.


Dedykuję Wam wszystkie kolory wiosny i zapach kwitnącego i pachnącego cudnie naszego drzewa.Wiśnia wonna???? Dziękuję, że jesteście😍😍😍😍😍

sobota, 21 kwietnia 2018

WIOSNA.............................

........ wreszcie nadeszła. Prace w ogrodzie tak się spiętrzyły, że nawet nie zdążyłam pokazać jej pierwszych zwiastunów.
 
 
 
 
 
Ucierpiały moje przebiśniegi.
Zaszkodziły im niskie temperatury.














Niezmiernie ucieszył mnie gość, który nas odwiedził. Podobno jest to jer. Nigdy nie widziałam tego ślicznego ptaka. Nawet nie wiedziałam, że taki istnieje.






W ramach zmniejszania nagromadzonych kordonków tak na chybcika, bo z potrzeby chwili powstały malutkie podkładki. Schematem podzieliła się  nasza blogowa koleżanka Dorotka
 

Dziękuję za Waszą obecność. Życzę wspaniałych, słonecznych wiosennych dni. Pozdrawiam😃😃