niedziela, 19 lutego 2017

ZIMĄ OGRÓD ŻYJE..................................

.................jeżeli się o to postaramy, a w jakim stopniu zależy to tylko od nas. Nie sprzątajmy wszystkich roślin, być może ich nasiona będą pokarmem dla ptaków. Można udomowić zwierzątka szukające schronienia. I dokarmiajmy ptaki, ale jak już zaczniemy, trzeba to robić systematycznie. W naszym ogrodzie życie toczy się nieustannie. Teraz, kiedy wreszcie mam czas na obserwacje, podglądam je codziennie. Muszę troszczyć się o zadomowione w ogrodzie koty. Wybiegają na spotkanie, wiedząc, że za chwilę dostaną coś smakowitego. Jak miło patrzeć, że ktoś ucieszył się na nasz widok. Czyżby tylko dla zaspokojenia głodu? Nie jest jeszcze wyraźna potrzeba, by opiekun pogłaskał. I jak tu nie przychylić się do takiej wyraźnej potrzeby, głaszczemy. Czytałam, że głaskanie kota działa bardzo pozytywnie na nasz organizm. Więc czemu nie?  Jest jeszcze jedna przyjemność, moja miłość z dzieciństwa - ptaki. Wiem o nich tak niewiele. Trzeba to zmienić. Dzięki Waszym blogom mogłam rozpoznać u nas kilka gatunków. A teraz kilka fotek zimowego jeszcze ogrodu.

Myślę, że jeszcze chwila i już będę mogła znów posiedzieć, poczytać,
obserwować życie w ogrodzie.










Lubię patrzeć na pokryte śniegiem
tawuły. Okazuje się, że są ładne nawet zimą kiedy nie usuniemy zaschniętych kwiatostanów. Ja je pozostawiam, by cieszyć oczy nawet zimą. Nie przykryłam w tym roku mojej ulubionej trzmieliny japońskiej. Ciekawe czy da radę.
W latach ubiegłych przymarzła wiosną po tym jak zdjęłam okrycie.
Eksperymentuję. Zobaczymy być może nie trzeba będzie jej okrywać.

A tutaj pokryta śniegiem skarpa. Trzeba będzie wreszcie tam kiedyś dotrzeć i jakoś urządzić.












Pozostawiam kwiatostany niektórych bylin. Na tle białego puchu wyglądają pięknie.
Jak ja lubię taki widok jak czają się
bym wreszcie sobie poszła, a one do stołówki. Niestety tak trudno wykonać fotki.


Na drugi dzień już po smakołykach.













Coś tam jeszcze zostało.




















Nowy przybysz. Może ktoś pomoże mi go rozpoznać. Cieszę się, że jest codziennie. Jest jeszcze kos i jego nieznany kolega. Bardzo lubi jabłka, ale niestety nie lubi pozować. Każda próba zakończyła się fiaskiem.




Nie wiem czy jest to bogatka czy sosnówka. Może ktoś pomoże?











Kochane ptaszęta. Czy to wróble czy mazurki, a ten środkowy jegomość może dzwoniec? I znowu proszę o pomoc.














Te dostojne damy są wszędzie i w dużej ilości. Królują w moim ulubionym zakątku, gdzie wynoszę resztki i inne smakołyki.
Jak widać na fotkach nasz ogród zimą również żyje. Niestety głównym bohaterom nie udało się zrobić fotek w zimowej szacie.




Wyszły i pozwoliły wykonać fotki, kiedy zaświeciło piękne słoneczko. Niestety śniegu już ani śladu.





A teraz kwiaty dla Was za cierpliwość w zimowej jeszcze szacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Serdecznie witam moje nowe Obserwatorki: ELĘ oraz  PATRYCJĘ.
Bardzo się cieszę. Dzięki Waszej ogromnej wiedzy o naszych braciach mniejszych może uda mi się rozpoznać moich nowych przybyszów. Dziękuję Wam wszystkim za wizyty, komentarze. Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

40 komentarzy:

  1. Również dokarmiam kociaka, on wolałby głaskanie od jedzenia, nigdy najpierw nie biegnie do miski. Z kolei mój król w domu głaskanie ma głęboko w nosie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo te przygarnięte są wdzięczne za każdy miły gest i każdy kęs, a wychowane w domu pewnie myślą, że tak ma być. Chciałabym mieć takiego króla w domu, ale na razie to jest niemożliwe. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  2. Ogród przyjazny ptakom to ogród pełen życia niezależnie od pory roku. Cieszy mnie, że u Ciebie tak gromadnie i na stołówce i na gałęziach. Jest co podziwiać! Ogród jeszcze skryty pod białą pierzyną, ale na parapecie pełnia wiosny :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham ptaki więc jak im pozwolić na niedostatek.
      Jest ich mnóstwo, ale tak trudno zrobić fotki, a zima spłynęła, oby na stałe. Pozdrawiam:):):):)

      Usuń
  3. Pięknie wygląda ogród otulony śniegiem, ale mam już serdecznie dość zimy i cieszę się że wiosna stoi za progiem :) Nie wyobrażam sobie ogrodu bez ptaków, jeży, żab i innych żyjątek, kotów też oczywiście :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także. Ja też lubię jak ogród żyje o każdej porze roku.Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  4. Śliczny Twój ogród. Ja mam pięć stołówek dla ptaszków w moim ogrodzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. A u nas dwa karmniki i takie dodatkowe zawieszki w różnych miejscach w ogrodzie. Wiem, że Ty kochasz pomagać nie tylko ptakom. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  5. Twój ogród o każdej porze roku mi się podoba. Jak patrzę na te zaśnieżone klimaty, to mi żal, że swojego nigdy nie widziałam w zimowej szacie. Może kiedyś się to zmieni.
    Bardzo fajne zdjęcia z Twojego zimowego ogrodu i wiośnianego parapetu.
    Pozdrawiam Cię ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że nawet zimą lubisz bywać u mnie. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  6. ale zima,ptaszki są zadowolone z takiej uczty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już po zimie i dobrze, oby sobie poszła. Ptaszki się cieszą z jedzenia, a ja z ich obecności. Taka obustronna przyjemność. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  7. Ptaszek samotny na zaśnieżonym drzewie to gil, najprawdopodobniej samiczka, one są słabo wybarwione. Ten pośród wróbli to oczywiście dzwoniec. Sikorka to bogatka. Mój ogród też tętni ptasim życiem, na jabłka do mnie przylatuje paszkot, jest wielkości kosa tylko brązowy, a brzuszek ma w cętki. Udanych polowań z aparatem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za podpowiedź. Kosa rozpoznałam, ale ten drugi jest mi nie znany i taki płochliwy. Niestety nie chciał pozować, a mój aparat jest bardzo amatorski niestety.Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  8. To może w kwestii oznaczenia ptaszków tak szybciutko się wypowiem, w kolejności, w jakiej wstawiłaś zdjęcia :).

    1. Samotny przybysz - zimujący samiec zięby. (A kolega kosa to może paszkot lub kwiczoł).
    2. Sikora - bogatka.
    3. Mazurek oraz dwa dzwońce.

    Co do zięby, to u mnie też taki samczyk przebywa, choć nie daje sobie ładnej fotki zrobić ;). Twój ogród jest piękny pod śnieżną kołderką. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podpowiedź i wizytę. Dzięki Wam rozpoznam swoich gości. Miło, że u mnie bywasz:):):):)

      Usuń
  9. Patrycja pomogła- jest świetna w temacie ptaków. A zima na pożegnanie pięknie Ci wyszła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej wiedza bardzo mi imponuje i ta wielka pasja. Z radością oglądam Jej poczynania. Masz rację, że na pożegnanie. Już jej nie ma i niech tak zostanie:):):)

      Usuń
  10. Nie znam się na ptakach,ale uwielbiam je obserwowac,nie ważne ,jak się nazywają.Chociaż ostatnio moja koleżanka robi mi kurs wiedzy o ptakach,ponieważ to jest ostatnie jej wielkie hobby i ciągle mi opowiada,jaki przyleciał jak się zachowywał,a ja chcąc nie chcąc muszę ją słuchać.ale nie jest to nudne,bo rzeczywiście .Ptaki są bardzo ciekawymi obiektami do obserwacji.
    Ta ławeczka w ogrodzie bardzo zachęca do zajęcia jej i podumania .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie bym posłuchała i skorzystała z takiej wiedzy praktycznej, a na ławeczkę zapraszam:):):):)

      Usuń
  11. Wzdycham z zachwytem nad tym Twoim ogrodem. Wiosenny, czy pod warstwą śniegu - w każdej odsłonie jest piękny. I ptakom, jak widać, też się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Byłam pewna, że Patrycja rozszyfruje wszystkie Twoje ptaszki. Ja rozpoznałam samczyka ziębę oraz dzwońce.
    Twój ogród zawsze jest piękny ale przykryty śnieżną pierzynką wygląda zjawiskowo.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam. Poczytałam, obejrzałam i teraz muszę przyglądnąć się moim ptaszkom buszującym w ogrodzie, bo to, że przylatują to wiem ale jak się nazywają to niestety nie... A gości chyba powinno się poznać. Dziękuję za pouczający spacerek w zimowej, pięknej scenerii. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo. W Twoim przepięknym ogrodzie jest z pewnością wielu gości. Warto ich rozpoznać. Wiesz jaka to jest frajda:):):):)

      Usuń
  14. Bywam tutaj często w tym "skromnym" ogrodzie. Nie trudno mieć piękny ogród, gdy warunki sprzyjają. Ale tworzyć z niczego to dopiero sukces. Widać tu serce w każdej roślinie i w każdym stworzeniu, a to jest ważne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam odwiedzać Ciebie i twój ogród i chociaż nie przepadam za zimą to jednak zachwycają mnie takie bajeczne widoki.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Lusiu, że u mnie bywasz. Twój ogród to dopiero bajka, a te sarenki.....

      Usuń
  16. Twój ogród; nawet przykryty puszystą kołderką, zachwyca. O ilości i różnorodności ptaków nie wspomnę ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz przepiękny ogród, tętniący życiem !! Miło poznać kogoś kto kocha ptaki i pomaga im przetrwać zimę !!
    Wspaniałe zimowe fotki !!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ogród wspaniały a jak rozbłyśnie wiosna, to dopiero będzie co podziwiać :) Uściski.pa

    OdpowiedzUsuń
  19. Zimowy ogród przepiękny i już sobie wyobrażam jak będzie wyglądał latem - ja już chętnie bym popracowała w swoim maciupkim ogródku - pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. Zimę lubię na zdjęciach :) Ogromnie się cieszę, że mamy ją już za sobą... mam taką nadzieję :)
    Buziaki :D

    OdpowiedzUsuń