środa, 8 lutego 2017

UROKI LASU I LEKTURA NA CIEPŁE ZIMOWE WIECZORY I NIE TYLKO.................................

Czas mija nieubłaganie. Już kolejny miesiąc 2017 roku. Tyle planów na okres zimowy, a z ich realizacją bardzo różnie. Zima to dla mnie idealny czas na książki. Latem bardzo miło chłonąć lekturę w przyjemnym ciepełku, pośród kolorów, zapachów, ale niestety wiele rzeczy rozprasza, a to ptaszek nowy zaśpiewał i jak to nie pobiec szybciutko, a nóż to jakiś nowy przybysz (oby) to znów przybiegnie nagle lekko jeszcze dziki, przysposobiony kotek i jak nie pogłaskać, gdy wyraźnie się tego domaga. Przecież to indywidualista i potem może nie mieć ochoty. I wiele innych odgłosów, które powodują, że niekiedy trudno się skupić. Większość czasu pochłania niestety pielęgnacja ogrodu, który zarasta z prędkością światła. A zimą spacerek, herbatka, ciepełko i lektura. Za oknem ziąb. U nas przeważnie szaro, buro i ponuro. A więc do rzeczy. Nigdy nie byłam zwolenniczką kryminałów, a teraz trafiły mi się nagle dwa. Pierwszy z nich to "Zaginiona Dziewczyna". Niestety nie zdążyłam wykonać fotki. Myślę, że znacie, gdyż nakręcono na jej podstawie film. Sprytnie uknuta przez bohaterkę intryga, która zniszczyła życie mężowi bohaterki. I drugi kryminał to:

CENTRAL PARK
Nadgorliwość w pracy bohaterka przypłaciła utratą wszystkiego, co w życiu najważniejsze.



















I kolejna. To już powieść obyczajowa:
Biorąc pod uwagę moje wybory
z pewnością mogę ją polecić.
 



 


 


Smutna opowieść o tym jak nieodpowiedzialni ludzie mogą zniszczyć życie innym, powielając niesprawdzone informacje.Skąd my to znamy?


W kolejce czekają już kolejne, ale te są już moją własnością i mogę je czytać nieco dłużej naprzemiennie z powstającymi pracami ręcznymi.





A teraz kilka zimowych fotek z wycieczki do lasu:
Mieszkam w miejscowości, w której nie ma lasu niestety. Ubolewam nad tym, wszak wychowałam się niemalże w lesie. Dla mnie las to skarb. Żeby powdychać świeże powietrze niestety trzeba pojechać samochodem.












Z mojego ukochanego lasu pozostały niestety fragmenty.
Jak dobrze, że są uzupełniane.
Wymarzone miejsce na spacery z kijkami. Rosną tam również grzyby.
 
 

                                    A teraz kwiatki dla Was za wytrwałość:):):):):)

Pierwsze zwiastuny wiosny. Myślę, że nadejdzie niebawem. Do Miłego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

39 komentarzy:

  1. Pięknie tam u Ciebie,uwielbiam lasy, drzewa....
    Zimę też uwielbiam,pod warunkiem,że pada śnieg,jest mroźno,a ja otulona kocykiem oglądam zimę przez okno :):)
    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Las kocham o każdej porze roku. Niestety nie mam go w zasięgu ręki. Bywam jedynie gościnnie. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia lasu :)
    Zaginioną dziewczynę czytałam - dość ciekawa i dość zaskakująca.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Nie czytywałam kryminałów. Tę podrzuciła koleżanka więc czemu nie. Mnie też zaskoczyło zakończenie:):):):)

      Usuń
  3. Nie ma to jak ciepły kocyk i dobra książka na zimowy wieczór:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już niedługo wiosna, więc koniecznie nadrabiaj zaległości w literaturze, bo jak wyruszysz wiosną do ogrodu, to wrócisz późną jesienią i na takie przyjemności, faktycznie może nie być czasu :D Ja też się wychowałem w pobliżu lasu, dlatego też ciężko było mi się przestawić na jego brak. Człowiek dopiero z czasem odczuwa, że tak naprawdę wiele stracił, choć życie trwa nadal i trzeba odnajdywać się w zmieniającej się rzeczywistości. Zdjęcia lasu przyjemne, aż chciałoby się poczuć jego zapach :) Widzę, że na parapecie już wiosna!:) Pozdrawiam ciepło G.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię co mogę. Bardzo lubię książki. Czytam przeważnie prezenty i wymianki, bo na inne nie pozostaje już czasu. Tęsknię do lasu. Tam się wychowałam i zew pozostał. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  5. Tęsknię do lasu, tak mi się chce wiosny. Zimą wszystko wygląda ładnie, tylko po pięciu minutach chcę już wracać do domu. Nie lubię zimna i grubych ubrań krępujących ruchy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też i nawet gdy jest zimno, a nadarza się okazja, to korzystam i wdycham ten zapach jak na zapas. Ale wiosny wyczekuję każdego dnia. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  6. Marzy mi się taka wycieczka do lasu !!
    Piękne fotki !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jak ja to lubię, a grzybobranie to dopiero frajda. Pozdrawiam:):):):)

      Usuń
  7. Piękne zdjęcia :) Mam kilka innych książek Musso na półce... może kiedyś w końcu się za nie zabiorę?

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Nigdy nie czytałam nic z jego autorstwa. Tę podrzuciła koleżanka i to był mój drugi kryminał. Pozdrawiam:):):):)

      Usuń
  8. Piękne wycieczki!Też dużo czytam, ale w kryminałach nie gustuję, wolę powieści obyczajowe i psychologiczne. Pozdrówki ślę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Ja też podobnie jak Ty Basiu i przy swoim pewnie pozostanę.Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  9. Mało śniegu u ciebie,u nas jeszcze bardzo zimowo.Kiedyś zaczytywałam się kryminałami,ale teraz przeszłam na tematykę bardziej historyczno-obyczajową,ale skoro zachwalasz .to popytam w bibliotece,może będzie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz to już prawie go niema, tylko mróz. w kryminałach nie gustuję. Te jednak przebrnęłam.
      I na razie na tym koniec. Może kiedyś. Pozdrawiam:):):):)

      Usuń
  10. Też kocham las ! Bardzo lubię książki Musso. Kilka przeczytałam. Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam nic po za tą. Nie znam tego autora.
      Zakończenie tej książki mnie zaskoczył. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  11. Mój pobliski las wygląda jak z Twoich zdjęć. Strzeliste sosny, paski brzóz i pagórkowaty teren, choć mieszkam na nizinie. U nas chyba więcej śniegu. Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też nizina, ale w tym lesie jest kilka wzniesień i bardzo to lubię. Śniegu już niestety jeszcze mniej tylko mróz i buro, ponuro. Wiosno przybywaj. Pozdrawiam:):):):)
      Usuń

      Usuń
  12. Mam kilka książek Musso u siebie, intrygująco pisze. Do lasu też mnie ciągnie, pięknie u Ciebie. I lada moment ruszymy do ogrodu:))) Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam wcześniej żadnej jego książki. Nie przepadam za kryminałami, ale od czasu do czasu czego nie. A co do ogrodu, nie mogę się już doczekać. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  13. Pięknie tam u Ciebie w lesie. Oj, chciałoby się tam znaleźć i poddychać. U mnie nawet okna nie można porządnie otworzyć, bo powietrze za nim nic wspólnego ze świeżością nie ma.
    Dzięki za fajne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z mojego lasu pozostały fragmenty, ale jest jeszcze gdzie pospacerować, nazbierać grzybów. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  14. Ooo mam tę książkę ale jeszcze jej nie przeczytałam, dziękuję za przypomnienie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie czytałam nić z dorobku Musso, koniecznie muszę to zmienić :)
    Ściskam serdecznie, Agness :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie jak ja. Może jeszcze kiedyś, ale na razie mam jeszcze wiele pozycji w kolejce. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  16. Też kocham czytać, a zimowe wieczory to wprost idealna pora. Masz rację - w lecie wszystko rozprasza, i jest zawsze tyle do zrobienia :). Las piękny. Takie miejsca mają klimat, uwielbiam to. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty mnie rozumiesz, w ogrodzie trudno skupić się na czytaniu. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  17. Kocham takie zimowe widoki.
    I kocham czytać...
    Pozdrowionka posyłam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja Basiu, ale las kocham o każdej porze roku. Pozdrawiam:):):)

      Usuń
  18. Podobnie jak Ty, kocham las. Namiastką jest mój Mały Lasek ale 10 minut drogi zaczyna się las, który przechodzi w puszczę. Nie jest to Puszcza Białowieska czy Niepołomicka ale puszcza.
    Kryminałów raczej nie czytam. Uwielbiam biografie, obyczajowe i historyczne. Bardzo dziękuję za pamięć.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz dobrze, że puszcza nieopodal. Do mojego lasu jest 15 km. Ja również nie czytałam kryminałów i raczej nie chcę do nich wracać ale tak raz na jakiś czas. Te przywiozła koleżanka więc się pokusiłam. W tym okresie czytam lekkie, łatwe i przyjemne. Może kiedyś. Pozdrawiam:):):):)

      Usuń
    2. Nie czytam kryminałów bo strasznie się denerwuję, okropnie przeżywam.
      Całuję i pozdrawiam:)

      Usuń