środa, 23 lipca 2014

PRACA,PRACA I PRACA.......

Ogród - to nieustanna praca szczególnie jak jest to faza początkowa i ziemia uboga.Oprócz pielęgnacji tego co już rośnie musimy zaaranżować i stworzyć kolejne zakątki. Łatwo nie jest. Ludzie majętni robią to szybko i bezproblemowo. Przyjeżdża ekipa, projektanci i duże już drzewa. Ogród powstaje natychmiast, ale czy cieszy? Pewnie tak. My jednak musimy i chcemy zrobić to sami. Pochłania to cały nasz wolny czas. Nie mam go na razie na żadne robótki, ale mam nadzieję, że niebawem coś wykonam. W zamian za ciężką pracę mam świeże kwiaty w wazonie. A jakie? Zapraszam na spacer:




Zakwitła jako pierwsza
Mam kilka









Nie wyobrażam sobie naszego ogrodu bez maciejki i onętka (kosmos) są to kwiaty z mojego dzieciństwa. Wieczorem pachnie cudnie. Kosmos jeszcze rośnie.

 
 Pierwsza moja hortensja





 




Podobno ma być różowa
Bardzo miły prezent urodzinowy












Hortensja biała
Moja ulubiona




Zakwitły kolejne
Nie pachną




Ulubiona, bo biała dalia

Heliotrop




 Kolejna lilia. Pachnie intensywnie




 Liliowce


















5 komentarzy:

  1. Właśnie biegnę na zabiegi, w nocy wreszcie popadało, od razu inaczej się oddycha:)
    Niesamowite Twoje rośliny a już hortensje przecudne, ciekawe odmiany liliowców ... niech rosną zdrowo!
    Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Dobrze, że popadało nie muszę tyle podlewać. Liliowce jeszcze są niewielkie. Kupiłam je w roku ubiegłym. Dobór przypadkowy. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Zazdroszczę Ci tych hortensji, też bym chciała mieć... Może kiedyś spróbuję...
    I jakie piękne masz liliowce :)
    Pozdrawiam wakacyjnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.Bardzo dużo zachodu z tymi hortensjami, gdyż u nas kiepska ziemia.Lubię je więc staram się jak mogę, by stworzyć im warunki do życia. Mam jeszcze kilka jak zrobię fotki to je pokażę.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń