Wybraliśmy się z mężem na kiermasz. Było tam wiele interesujących (szczególnie mnie) stoisk z rękodziełem oraz krzewami i roślinami. Ludzkie ręce potrafią wykonać tyle pięknych rzeczy. Szkoda tylko, że amatorów na ich kupno jest tak mało. Obserwowałam młode mamy, które chętnie kupowały dzieciom chińskie zabawki wykonane często z tworzyw szkodliwych dla małych dzieci, podczas gdy stoiska z pięknie wykonanymi ręcznie zabawkami niemalże świeciły pustkami. Z ciekawości przyjrzałam się cenom. Bardzo niewiele się różniły. Jaki jest powód takiego stanu rzeczy nie umiem sobie odpowiedzieć.
Niewiedza kosztuje. Bardzo spodobały mi się niektóre wystawiane tam roślinki skalne. Ponieważ nie znałam owych skalniaczków na zadane sprzedawczyni pytanie czy są łatwe w uprawie, bo jestem początkującą kolekcjonerką Pani odpowiedziała, że tak są odporne na mróz i mają bardzo małe wymagania pod względem podłoża. Warunki, o których mówiła mi Pani dotyczyły rojników i macierzanki, które znam. Jakie było moje zdziwienie gdy po powrocie do domu poczytałam w internecie o pozostałych. Owszem są to jedne z piękniejszych, ale najtrudniejszych w uprawie skalniaczków. No cóż podejmę wyzwanie, ale za rezultat nie ręczę. Oto moje okazy:
Przepiękna lewizja
Słonecznica jeszcze czeka na słoneczko
Kolejna słonecznica w oczekiwaniu na
słoneczko
Słonecznica, lewizja, macierzanka i rojniki
W słoneczku jest im lepiej od razu pięknie rozkwitły
Rojniki myślę, że one mnie nie zawiodą
Życzę miłego dnia. Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!